Jak trafię szóstkę...

w totolotka, to będę mógł zainwestować w swoje pomysły, wydałbym Miedziankę we własnym wydawnictwie, wszystkie elementy wydrukowałbym w naszym kraju na ekologicznych materiałach i urządziłbym kampanię reklamową jakiej jeszcze nie widziano...
Tak, karty wysokiej klasy, plastikowe oczywiście, w komplecie z protectorami dla pedantów, kosteczki świecące w nocy, figurki, ehh... Każdy z nas wie doskonale w co warto zainwestować górę kasy.

Inwestycja w grafikę do gier planszowych to dobry pomysł. Mażą mi się dwie osoby, linki do ich stron pojawiły się wczoraj w Innych Planetach na prawo stąd: pierwszy to Keitht Tompson, osoba z niesamowitym potencjałem wyobraźni, kreujący tak pokręcone wizje oparte na onirycznych obrazach nawiązujących do symboliki religijnej i bajkowej. On mógłby zilustrować Miedziankę od A do Z.
Strona artysty: http://www.keiththompsonart.com/

Druga artystka to Laurie Lipton, prorokini retrofuturyzmu. Lęki związane z rozwojem technologii, samotne stawianie czoła zrobotyzowanej codzienności, optymizm rozwojowy lat pięćdziesiątych wraz z pocztówkami cyber-pań domu naszkicowane charakterystyczną, ołówkową kreską. Piękna sprawa. Jej prace ozdobiłyby podręcznik do RPG.
Strona artystki: http://www.laurielipton.com/

A teraz jak na razie ilustracjami do planszowej Planety zajmie się poooq, kiedy tylko upora się z historiami zawartymi na kartach talii poszczególnych kręgów.

A Wy? Na jakie projekty wydalibyście kilkaset tysięcy które wpadłyby Wam przypadkiem w ręce??

4 komentarze:

  1. Pierwsze co zrobiłbym mając tyle kasy, to odłożyłbym to na lokatę i żył z odsetek (przy milionie złotych całkiem przyzwoitą sumę się dostaje miesięcznie). A potem by się pomyślało: nad wydaniem Ramaru (http://ramar.wieza.org) i rozbudową serwisu wieza.org (serwer dedykowany znacznie ułatwiłby mi rozwijanie go).

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, sprytnie, najpierw wyżywienie i pierwotne potrzeby, później dopiero reszta... Całe szczęście, że marzenia się spełniają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też bym chętnie zainwestował w grafiki Keitht Tompson. Widzę poooq, że mamy podobny gust i to nie pierwszy raz.

    OdpowiedzUsuń
  4. He, he bardzo mi miło to słyszeć...

    OdpowiedzUsuń