Albo talii Ataków Planszy jeszcze nie zrobiłeś, albo nie ustawiłeś do obrazka odpowiedniego linku, bo po kliknięciu na obrazek pojawia się znowu obrazek ;)
A co do grafik to całkiem, całkiem... Pomimo mojej niechęci do gier przygodowych i lenistwa do własnoręcznego robienia tylu elementów, zaczynam się zastanawiać nad wykrzesaniem własnego egzemplarza :)
Co do własnego egzemplarza: nic tak nie cieszy jak gra we własnoręcznie zrobiony zestaw, karty pewnie jeszcze nie raz się zmienią, ale Arena i klocki, elementy najbardziej pracochłonne, pozostaną już takie jakie są.
Wszystkie osoby którym udało się zmajstrować jakieś elementy do gry są proszone o kontakt, jako testerzy mogą liczyć na jakieś atrakcje w raczej dalszej przyszłości.
Albo talii Ataków Planszy jeszcze nie zrobiłeś, albo nie ustawiłeś do obrazka odpowiedniego linku, bo po kliknięciu na obrazek pojawia się znowu obrazek ;)
OdpowiedzUsuńA co do grafik to całkiem, całkiem... Pomimo mojej niechęci do gier przygodowych i lenistwa do własnoręcznego robienia tylu elementów, zaczynam się zastanawiać nad wykrzesaniem własnego egzemplarza :)
Faktycznie, zgubił się link... Poprawione...
OdpowiedzUsuńCo do własnego egzemplarza: nic tak nie cieszy jak gra we własnoręcznie zrobiony zestaw, karty pewnie jeszcze nie raz się zmienią, ale Arena i klocki, elementy najbardziej pracochłonne, pozostaną już takie jakie są.
Wszystkie osoby którym udało się zmajstrować jakieś elementy do gry są proszone o kontakt, jako testerzy mogą liczyć na jakieś atrakcje w raczej dalszej przyszłości.