Cztery bieguny

anim człowiek zabierze się za cokolwiek podobno dobrze by przygotował sobie niezbędną do pracy przestrzeń i narzędzia. W moim przypadku przestrzenią było wytyczenie sobie granic których przekroczenie w fazie planowania byłoby sygnałem alarmowym. Cztery aspekty które w przypadku gry planszowej są według mnie kluczowe to: decyzyjność i losowość, oraz kreacja i destrukcja. Dobra gra przygodowa powinna balansować pomiędzy czynnikiem losowym, który wprowadza niepewność i zmienność rozgrywki oraz decyzyjnością ze strony graczy, którzy podejmując trafne dla swojej postaci decyzji zbliżają się do zasłużonego zwycięstwa.

Oczywiście zasada złotego środka, wyważonej równowagi pomiędzy nimi, również była decydująca. Dlatego każdy aspekt losowy, jest równoważony przez możliwość podjęcia takiej lub innej decyzji bądź ruchu. Przykładowo: bardzo losowe kości są równoważone przez możliwość wydania odpowiedniego żetonu, który zmniejsza szansę niepowodzenia rzutu lub testu, karty destrukcji które określają losowo kolejne miejsce planety które zostanie zniszczone są dobierane ze względu na pole na którym gracz skończył ruch. Fatum musi istnieć, staram się jednak by nie była to frustrująca losowość "Człowieku, nie irytuj się!".
Destrukcja i kreacja to odpowiedź na kanoniczny konflikt dobra ze złem z gier fantasy. Wielkie zło kontra bohaterowie wydało mi się trochę śmieszne w retro-futurystycznej grze przygodowej. Ale budowanie i niszczenie podchodziło mi już dużo bardziej... Te dwa bieguny też są w większości elementów Miedzianki: ambery i nukleary, niszczenie artefaktów i logarytmów podczas składania ofiar, postępująca destrukcja Planety i jednoczesne "budowanie" ostatniego bossa, w tym przypadku też trzeba będzie zachować równowagę , aby nie zaprzepaścić szansy na wygranie wyścigu z czasem i śmiercionośnymi meteorami i nie pozwolić na to, by nasze postacie skażone technotrądem straciły resztki płomienia duszy i nie zostały wchłonięte przez bezduszny rdzeń silnika Planety.
Tak długo jak uda mi się trzymać punktu równowagi pomiędzy Destrukcją, Losowością, Kreacją i Decyzyjnością, wiem, że nie przesadzam i mam nadzieję na spójność elementów, rozwiązań mechanicznych, oprawy graficznej i płaszczyzny narracyjnej.


Miedziane legendy I



egenda o Dwóch Słońcach

iedyś, gdy wszechświat był jeszcze młody, istniały tylko dwie gwiazdy rozświetlające wszechmrok. Były to miodowy Amber i jaskrawo-niebieski Nuklear. Umiejscowione po przeciwnych stronach podzieliły się po połowie istnienia. Amber dawał ciepłe światło, dzięki któremu kiełkowały nasiona, kwitły kwiaty, zdrowiały zwierzęta i ludzie. Światło Nukleara pobudzało, ale do niszczenia.
Pojawiły się silniki i broń. Oba słońca nie mogły istnieć jednocześnie, eksplodowały dając początek rozrostowi wszechświata, a ich szczątki rozprysły się po przestrzeni. Jeśli jakieś się zderzyły, powstawały z nich Smoki. Od tej pory mamy dwa rodzaje energii: amberyczną, ciepłą i stałą, oraz nuklearną: dziką i chaotyczną.




egenda o technotrądzie


rzed tysiącami lat , w odległym zakątku świata zaistniał Moloch. Wyewoluował on od prostych urządzeń zesłanych przez zapomnianą cywilizację na odległą planetę -złomowisko. Maszyny które działały na zasilaniu rezerwowym zjednoczyły się i rozpoczęły proces odbudowy. Powoli, maszyna po maszynie, przejęły całą złomową planetę i pokryły warstwą ochronną. Coraz bardziej skomplikowane logarytmy działań przemieniły się w zimną, mechaniczną inteligencje. Nadszedł czas Reprodukcji. Setki kilometrowych dział zostały wycelowane z mechaniczną precyzją w każdą część kosmosu. Energia potrzebna do wyrzucenia mechanicznych zarodników Molocha wyczerpała zasoby macierzystej planety Molocha. Choroba jednak została rozsiana po kosmosie.
Podczas długiej podróży, w zarodnikach Molocha trwała nieustanna ewolucja. Maszyny poddawane były nieustającemu, charakterystycznemu dla nich procesowi miniaturyzacji. Zarodniki stawały się coraz mniejsze i skuteczniejsze. Aż osiągnęły rozmiar mniejszy od najmniejszego znanego nam organizmu: bakterii. Kiedy spadły na planetę zamieszkałą przez żywe organizmy, mikrozarodniki Molocha wnikały w nie i rozpoczynały proces przebudowy. Zaczynały od układu nerwowego i mózgu. Przejmowały funkcje życiowe i motoryczne, następnie przemiana dotykała innych układów: kostnego, mięśniowego, rozrodczego i odpornościowego. Skóra pokrywała się miniaturowym systemem elektro-przewodniczym, żyły stawały się kablami przewodzącymi.
Żywa istota budziła się jako mechaniczny zombie. A wspólna psychika techno-roju sprawiały że wszystkie przemienione istoty były częścią niebezpiecznie inteligentnej istoty zajmującej wciąż coraz to nowe przyczółki wszechświata.


Litania do Duchmaszyny


atko Strażniczko,
nie zapominaj o swoich dzieciach potrzebujących Cię w pustce, 

Inteligentna Maszyno Licząca,
strzeż dat, wyliczeń i równań pilnuj śmierci, narodzin, żniw i siewów,

Serce naszej Planety,
bij równo, silnie i rytmicznie pompując wodę, powietrze i ogień dla Swych dzieci,

Mistyczny Smoku,
wybacz kajdany i chorobę na którą Twój lud Cię skazał,

Wszechwiedzący Rdzeniu,
usuń błędy powstałe w podróży i pozwól cieszyć się nam prawdą,

Nieustający Relikwiarzu,
Nie przestawaj w obdarowywaniu nas Swym ciałem kwitnącym w świetle diod,

Gorejący Wiecznie Generatorze,
zesłane przez Ciebie ładunki amberyczne ogrzewają nas w wiecznym chłodzie przestrzeni,

Nieustająca Furio,
Twoja energia nuklearna zapewnia nam bezpieczeństwo i spokój,

Bariero Trądu,
nie pozwól byśmy się stali podobni bezdusznym pomiotom mechanicznej ospy,

Zjednoczenie wiernych,
spraw aby lud robotniczy otworzył oczy na Twoją boską potęgę,

Miedziana Planeto,
obracaj się niezmiennie w swej podróży zapewniając nam łaskę nieustającej grawitacji,

Duchmaszyno,
chroń nas przed Upiorami, Spięciami, przerwami w Zasilaniu i Antypostołem,

o to prosimy Ciebie w nieustannie wznawianej modlitwie
amen.



 

Kolejne zródło bije!


itam serdecznie na blogu poświęconym projektowi retrofuturystycznej, przygodowej gry planszowej, nad którą w pocie czoła pracuję ja a szlifują i testują różni ludzie dobrej woli.
Jak na razie materiały zostaną przeniesione z innych, upadłych stron, aby w skrócie opisać świat gry i jej podstawowe założenia.